Szkoleniowiec Submarino przyznał na konferencji przed meczem z Malagą, że jest to bardzo niewygodny rywal.
- Mecz z Malagą będzie trudny. Wystarczy popatrzeć na ich liczby i styl gry. W ostatnich 11 meczach przegrali tylko dwa razy: z Barceloną i Sevillą. Poza tym, na wyjazdach stracili zaledwie 13 goli, a ich ostatnie mecze pokazują, że są bardzo groźni w ataku. Grają szybką piłkę i prędko przedostają się pod bramkę rywala, jednocześnie będąc bardzo ostrożnymi z tyłu. To spotkanie będzie nas kosztowało wiele wysiłku.
-Prawda jest taka, że wygrana z Malagą będzie dla nas wiele znaczyć po remisie z Bilbao. Staramy się patrzyć w górę tabeli, nie w dół. Wiemy, że nie będzie łatwo, do końca sezonu jeszcze wiele spotkań, ale będziemy walczyć do śmierci.
- Nie będzie wiele zmian. Moglibyśmy sobie na nie pozwolić, ale to jeszcze nie ten etap. Mieliśmy trochę czasu na spokojną pracę, ale gdy nadejdzie intensywniejszy dla nas czas, kiedy będziemy grali też z Napoli, będzie więcej zmian.
- Teraz liczy się tylko Malaga, nie myślimy w tej chwili o czwartkowym meczu z Napoli w Lidze Europy.
- Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, Musacchio będzie dostępny na mecz z Malagą.
villarrealcf.es/ elperiodicomediterraneo.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz