Villarreal CF przegrał na wyjeździe 0:1 z SD Eibar w
spotkaniu 26. kolejki La Liga Santander 2017/2018. Submarino nie wykorzystali szansy zbliżenia się do Valencii i zostali wyprzedzeni przez Sevillę.
Sporej rotacji po porażce z Celtą dokonał w wyjściowej jedenastce trener
Mendilibar - miejsce w składzie zachowali tylko Dmitrović, Arbilla,
Kike i Charles. Sporo w wyjściowej jedenastce namieszał także trener
Calleja, który po wygranej w Getafe dokonał sześciu zmian - na murawie
ponownie pojawili się tylko Asenjo, Ruiz, Rukavina, Fuego i Unal.
W szóstej minucie pierwszą sytuację wykreowali sobie goście - fatalny błąd popełnił Dmitrović, który postanowił wybiec przed pole karne pomimo asysty obrońców, bramkarza gospodarzy minął Unal, ale Turek nie był w stanie trafić w światło bramki z okolic narożnika pola karnego.
W 16. minucie wynik otworzyli Los Armeros - po zagraniu Orellany z głębi pola, futbolówkę wzdłuż linii piątego metra podał Leon, a futbolówkę do siatki posłał zamykający akcję Kike. Niespełna kwadrans później, Sergio Asenjo musiał interweniować jeszcze po zagraniu Pedro Leona z rzutu wolnego.
Pięć minut przed przed przerwą w dogodnej sytuacji znalazł się jeszcze Unal, ale futbolówka zaplątała się Turkowi pomiędzy nogami, co ułatwiło obrońcom skuteczną interwencję.
Na wartą odnotowania sytuację w drugiej połowie trzeba było poczekać aż pół godziny - po dośrodkowaniu z prawego skrzydła, futbolówkę na klatkę piersiową przyjął Roger Martinez, którego uderzenie z półobrotu wybronił jednak Dmitrović.
Osiem minut przed końcem regulaminowego czasu gry, bliski wyrównania był Roger Martinez - Kolumbijczyk minął w polu Arbillę, ale szybko zareagował Dmitrović, który skrócił kąt i zablokował nogą strzał Martineza.
Podopieczni trenera Mendilibara wskoczyli na siódmą pozycję i do dzisiejszego rywala, który zajmuje aktualnie szóste miejsce, tracą już tylko trzy punkty. W następnej kolejce Eibar zagra z Deportivo La Coruna, natomiast Villarreal podejmie Gironę.
W szóstej minucie pierwszą sytuację wykreowali sobie goście - fatalny błąd popełnił Dmitrović, który postanowił wybiec przed pole karne pomimo asysty obrońców, bramkarza gospodarzy minął Unal, ale Turek nie był w stanie trafić w światło bramki z okolic narożnika pola karnego.
W 16. minucie wynik otworzyli Los Armeros - po zagraniu Orellany z głębi pola, futbolówkę wzdłuż linii piątego metra podał Leon, a futbolówkę do siatki posłał zamykający akcję Kike. Niespełna kwadrans później, Sergio Asenjo musiał interweniować jeszcze po zagraniu Pedro Leona z rzutu wolnego.
Pięć minut przed przed przerwą w dogodnej sytuacji znalazł się jeszcze Unal, ale futbolówka zaplątała się Turkowi pomiędzy nogami, co ułatwiło obrońcom skuteczną interwencję.
Na wartą odnotowania sytuację w drugiej połowie trzeba było poczekać aż pół godziny - po dośrodkowaniu z prawego skrzydła, futbolówkę na klatkę piersiową przyjął Roger Martinez, którego uderzenie z półobrotu wybronił jednak Dmitrović.
Osiem minut przed końcem regulaminowego czasu gry, bliski wyrównania był Roger Martinez - Kolumbijczyk minął w polu Arbillę, ale szybko zareagował Dmitrović, który skrócił kąt i zablokował nogą strzał Martineza.
Podopieczni trenera Mendilibara wskoczyli na siódmą pozycję i do dzisiejszego rywala, który zajmuje aktualnie szóste miejsce, tracą już tylko trzy punkty. W następnej kolejce Eibar zagra z Deportivo La Coruna, natomiast Villarreal podejmie Gironę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz