Przetrzebiona kontuzjami Żółta Łódź Podwodna nie miała nic do powiedzenia w starciu z Baskami z San Sebastian. Gospodarze nie patyczkowali się ekipą Escriby i od początku dyktowali warunki na boisku. Efektem tego było trafienie z 25. minuty, gdy po rzucie rożnym i niefortunnej interwencji bramkarza, który wybił piłkę przed siebie, z bliska do siatki trafił Willian Jose. W 35. minucie było już 2:0 gdy w zamieszaniu w polu karnym do siatki trafił Xabi Prieto. Piłkarze Villarrealu nie potrafili się otrząsnąć i odpowiedzieć. Gospodarze to wykorzystali i jeszcze przed przerwą dobili swojego rywala. W doliczonym czasie gry, po długim prostopadłym podaniu Elustondo, do bramki trafił Juanmi. Po zmianie stron na boisku działo się już niewiele.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz