Gospodarze zagrali dziś fatalne zawody. Nie było widać w zupełności pomysłu na grę, a piłkarze ofensywni zawodzili na całej linii. W przerwie Unai Emery dokonał szeregu zmian, dał szansę Kubo, ale i ten nie był w stanie skonstruować czegoś sensownego. Elche przyjechało na Estadio de la Ceramica z konkretnym planem i ten plan zrealizowali. Nie stracili gola, zagrali defensywnie, ale ta taktyka przyniosła im jeden punkt z tego starcia.
Źródło: pilkarskiswiat.com
* Skrót spotkania - tutaj
Villarreal CF: Asenjo - Mario Gaspar, Albiol, Pau, Estupiñán - Trigueros (Fer Niño, m. 81), Iborra (Coquelin, m. 77), Parejo - Chukwueze (Take, m. 46), Gerard, Álex Baena (Paco Alcácer, m. 46 (Yeremy, m. 77).
Elche CF: Edgar Badía - Barragán, Verdú, Diego González, Josema - Josán (Lucu, m. 87), Marcone, Guti, Fidel, Morente (Mfulu, m. 87) - Pere Milla.
Żółte kartki: Parejo, Albiol, Coquelin - Pere Milla, Fidel.
Sędzia: Jaime Latre.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz