Villarreal CF pokonał u siebie ekipę Granady CF w
spotkaniu 20. kolejki La Liga Santander.Tym samy ekipa trenera Frana Escriby po trzech spotkaniach bez wygranej w końcu zainkasowała komplet punktów.
Bramkarz zespołu gości, Guillermo Ochoa, miał pełne ręce roboty od
początku spotkania. Już w siódmej minucie musiał interweniować po
płaskim strzale Triguerosa. Odbitą piłkę przez Meksykanina
wyekspediowali obrońcy, zażegnując zagrożenie.
W 13. minucie
składającego się do strzału Sansone w ostatniej chwili ubiegł Foulquier,
a z kolei w 21. minucie piłka po strzale włoskiego napastnika z rzutu
wolnego zatrzymała się na poprzeczce.
Zdecydowana przewaga
Villarrealu została udokumentowana na kilka minut przed zejściem do
szatni na przerwę. Długie podanie pod linię końcową zdołał opanować
Alvaro Gonzalez. Obrońca od razu odegrał wzdłuż linii bramkowej, gdzie
rozpędzony Bruno Soriano trafił do bramki.
Po przerwie tempo gry
opadło. Przewaga Żółtych Łodzi Podwodnych nie była już tak przewidywana,
stąd reakcja trenera Escriby. Debiutu w 63. minucie doczekał się Adrian
Lopez, wypożyczony w tym tygodniu z FC Porto.
Podwyższenie
wyniku nadeszło w 73. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego uderzał
Alvaro Gonzalez. Strzał obrońcy przypadkowo zablokował Sansone, ale przy
dobitce już z pozycji leżącej Gonzaleza, Ochoa skapitulował.
Rezultat w końcówce mógł jeszcze zmienić Adrian, ale po strzale nowego gracza Villarreal, piłka zatrzymała się na poprzeczce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz